wtorek, 19 października 2010

Jakie głupoty piszą analitycy

Ludzie piszący analizy giełdowe mają niewdzięczne zadanie pisanie właśnie analiz. Często w swoich analizach są przewidywania że index spadnie do poziomu 1570 (bo jest tam jakieś wsparcie), lub że dolar osłabi się do 1,50 względem złotówki. Jak na jakimś popularnym portalu wspomni się o jakiś akcjach i perspektywie spółki to w komentarzach ludzie próbują przewidzieć ich kurs w niedalekiej przyszłości pomimo że nikt ich oto w tekście artykułu nie prosił. Zazwyczaj takie wróżenie w ogóle nie odzwierciedla cen danego waloru w przyszłości.

Dlaczego więc każdy chce przewidzieć cenę za np miesiąc? Ponadto jeżeli ktoś nie zgadza się z opinią poprzednika komentatora może dojść do kłótni. Dlatego tak się dzieje że każdy chce mieć rację, albo dlatego że nikt nie lubi nie mieć racji i nie chodzi tu tylko o inwestycje tylko o wszystko w naszym życiu. Jest to związane z psychiką człowieka. Ty też czytelniku pewnie miałeś sytuację w życiu jak ktoś zwrócił ci uwagę i logicznie rzecz biorąc ten osobnik zwracający uwagę że zrobiłeś coś źle miał rację ale z automatu nie mogłeś pozwolić na to żebyś ty nie miał racji. I na pewno chciałeś lub wdałeś się w dyskusję. Np w pracy jak szef mówi ci nierób tego tak tylko tak - on ma rację. Ty natomiast myślisz sobie "jaki to palant". Też chcesz mieć rację. Tak samo jest w inwestycjach, każdy chce mieć rację i udowadnia to typując konkretną cenę danego instrumentu finansowego. Ja twierdzę że "mienie, miecie"? racji jest niepotrzebne i nie tędy droga - już wyrosłem z takiej potrzeby. Pomogła mi w tym książka "jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi" czy jakoś tak brzmiał ten tytuł. Książka ta porusza ciekawe aspekty działania ludzkiego mózgu zahaczająca o krawędź manipulacji.



Jak tak każdy chce mieć rację co do kursu waluty czy akcji to niech zagra na opcjach, tam przynajmniej nie zostaniecie wyrzuceni na stop loss bo takiego czegoś na opcjach nie ma. Typujecie po prostu że za 30 dni kurs WIG20 będzie taki a taki i wahania kursu przez 29 dni was nie interesują.

Ja osobiście kupując akcje czy walutę (realnie czy demo) nie zastanawiam się do jakiej kwoty dojdzie dany walor. Jak będzie rosło to będzie ok, jak będzie spadało to sprzedam i też będzie ok. Interesuje mnie tylko bieżąca sytuacja i to czy mam sygnał od mojego systemu czy nie. Co będzie dalej to kwestia drugorzędna. Jak by co to dostanę sygnał aby zamknąć pozycję. Ostatnio także zaczęło mnie zastanawiać jak to kupujący załóżmy akcje przewidują "ryzyko zysk" 3:1 i jak ta wartość jest minimum 3:1 to wchodzą w inwestycję jak mniejsza to nie wchodzą. Wg. mnie jest to przewidywanie przyszłego kursu które jak wcześniej napisałem do niczego nie prowadzi. Nie wiem, może się mylę, może za rok zmienię zdanie ale na dzień dzisiejszy naprawdę nie wiem jak to możliwe wycenić WIG na 3:1 czy 30:1 dla mnie to jest abstrakcja bo i tak rynek zrobi to co zechce, sztuką jest się do tego dostosować i reagować na bieżące sytuacje.

P.S. Moje akcje Synthos ładnie rosną, aby tak dalej. A do tego nie wiem na jakim poziomie je sprzedam, wiem tylko tyle że jak teoria Dow`a mi pokaże sprzedawaj to sprzedam. Wczoraj na "geju"zarobiłem kolejne 69,43zł i do zakończenia zabawy "jak zarobić na geju 500zł" pozostało mi jeszcze do ugrania 13,23zł.

1 komentarz:

  1. To co piszą ludzie na forach, to zupełnie inna bajka. Zazwyczaj siedzą tam same agresory, które są najmądrzejsze na świecie.

    Jeśli chodzi o wypowiedzi analityków, to mam do nich duży dystans. Ciekaw jestem, czy sobie na swoich rekomendacjach zarabiają. Siedzi taki analityk i analizuje. Później mówi np. swojej dziewczynie lub koledze - kup trochę takich akcji, bo jutro przedstawię swoją rekomendację na kupuj na taką a taką spółkę. Zazwyczaj po rekomendacji widać od razu ruch w górę, a w dłuższym terminie rzadko taka rekomendacja się sprawdza. Wiem, że to nielegalne, ale kto to sprawdzi?

    Z własnych doświadczeń mogę napisać, że jeśli grając na forex'ie siedzę jednocześnie na forum, na którym ludzie wypowiadają swoje zdanie na temat dalszych ruchów EURUSD, to zawsze mam gorsze rezultaty. Człowiek podświadomie sugeruje się zdaniem innych, a przecież większość z nich się pewnie myli.

    OdpowiedzUsuń