Parę jaką jest australijski dolar do dolara amerykańskiego (aud/usd) obserwuję już od jakiegoś tygodnia na wykresie dziennym. Na wykresie widać wyraźnie opór na poziomie ok 1,0200 - rynek już ok 4-5 razy próbuje wybić się górą i ciężko to mu idzie.
Dziś mnie podkusiło aby przyjrzeć się z większej perspektywy - na wykresie tygodniowym i miesięcznym widać że obecnie ta para jest w szczycie swojej formy - nigdy wcześniej nie osiągnęła takiego kursu jak jest teraz.
Myślę że na tej parze można zarobić co najmniej kilkaset pipsów - jeżeli wybiję w górę droga stoi otworem do nowych rekordów cenowych jeżeli wybije w dół mamy okazję na głębszą korektę. Patrząc na interwał D1 i mając na myśli short pokusił bym się na zysk ok 500 pips (na ok 0,9600 znajduje wsparcie).
Dlaczego short? Bo cena już 100 dni się męczy aby przebić maksima a widoczny formujący się trójkąt ma coraz ostrzejsze "ostrze" i coraz mniej pola do manewru, niebawem ta waluta musi podjąć decyzję góra czy dół (to tak ogólnie pisząc). Jak cena zamknie się poniżej 0,9940 będę kupował shorty a jeśli wybije ponad 1,0250 będę dobierał longi. Czy nie szkoda mi tych 100-200 pips na czekanie? Nie szkoda - dlatego że trzeba postępować wg swojego systemu nawet jak każe czekać na odbicie 500 pips inaczej inwestycje nie mają sensu - chyba że gra się dla rozrywki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz