Index WIG20 jest o włos od przekroczenia 2800 pkt jednak święta zamiast skłonić inwestorów do inwestycji prawdopodobnie poniosło ich na zakupy i nie ma kto zajmować pozycji - prawdopodobnie rajd w górę za S&P500 rozpocznie się po nowym roku (przed sylwestrem?)
Moje dwa longi na WIG20 na razie mają zysk 26 pkt ale odliczając swap 460 zł jestem trochę w plecy. Być może Mikołaj pod choinkę przyniesie trochę paliwa aby index mógł polecieć ostro w górę ;)
Obecnie utrzymuję dwie pozycję po 0,1 lota każda na short ze SL w okolicach 1,3187 (eur/usd H1), jak cena pójdzie zgodnie z trendem to uda się zarobić, jak znowu trend się odwróci potraktuje to jako złośliwość rynku i będę rozważał co jest nie tak. Obecnie widzę bardzo zwiększoną zmienność na eur/usd. Poprzednia bessa (jeżeli można to tak nazwać) charakteryzowała się największą korektą o zasięgu ok 400 pips - od czasów wzrostów mamy taką sieczkę na wykresie że zdecydowanie utrudnia ona grę w długim terminie. A ja naiwny przeniosłem się z gbp/jpy aby grać na bardziej spokojnych rynkach;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz