Najpierw był okres przed świąteczny, następnie święta więc zmniejszyła się aktywność na blogu, gdy chciałem umieścić wpis ujawniły się kłopoty techniczne z internetem. Teraz piszę z innego komputera oraz jestem odcięty od mojej platformy więc ciężko mi określić które zlecenia zostały pozamykane a które trwają.
Natomiast jestem pewien moich akcji Synthos które rosną jak na drożdżach a wg. zasady "po co sprzedawać gdy cena rośnie" nadal będę je trzymał. Bym wstawił wykres akcji lecz oprócz painta nie mam żadnego programu graficznego a plików .bmp wrzucać nie będę.
Co ciekawe WIG za bardzo nie chce rosnąć i to jest trochę niepokojące patrząc pod kontem wzrostów spółek chemicznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz