W tygodniu na CNBS leciał program o bogactwie różnych narodów, wynikało z niego że Polacy zaczynają szybciej się bogacić. Wg danych (nie pamiętam z kąt te dane brali redaktorzy) średni majątek na każdego polaka wynosi 29 tysięcy dolarów. Trochę matematyki i wychodzi że statystyczny polak posiada majątek rzędu 80 tysięcy złotych (29 tysięcy $ razy 2,79 kurs dolara). Redaktor nie wspomniał jednak czy chodzi o czystą gotówkę czy także domy czy samochody.
Wydaje mi się natomiast że chodziło w programie o czystą gotówkę bo ciężko wycenić teoretycznie daną nieruchomość. Wyceniać sobie można na dowolne kwoty ale kupujący może się nie zgodzić na zawarcie umowy kupna/sprzedaży po teoretycznej cenie i wtedy cała wycena jest błędna. Biorąc pod uwagę ile ludzi żyje na kredycie, ile ledwo wiąże koniec z końcem można powiedzieć że 80 tysięcy złotych na głowę to ogromna suma pieniędzy. Ja natomiast myślę że 80 tysięcy złotych nie jest tak strasznie dużą sumą pieniędzy i każdy w swoim życiu może taką sumkę uzbierać bez problemu. Kwestią jest tylko czy dany człowiek coś robi w tym kierunku.
Czy udało by ci się przeżyć miesiąc gdybyś otrzymywał wynagrodzenie o 190zł mniejsze? Myślę że każdy by przeżył bo nie miał by innego wyjścia, musiał by tylko dany delikwent zrezygnować z jakiejś przyjemności (jeżeli dodatkowy pakiet tv jest przyjemnością) lub znaleźć lepiej płatną pracę. 190 zł miesięcznie wystarczy aby jeszcze przed emeryturą (35 lat odkładania) mieć 80 tysięcy złotych na koncie i to bez żadnych odsetek czy procentu składanego, zwykłe wkładanie do skarpety. A nawet jak by się udało odłożyć 40 tysięcy to też jest już dużo więcej niż ma zwykły emeryt. Wziąć sprawy we własne ręce a nie liczyć na social od Państwa oto jest recepta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz