Wszyscy już wiedzą że z OFE polskie państwo zabierze obligacje które zostaną umorzone (jak ładnie to zostało określone - zostaną przekazane do ZUS). OFE z tego tytułu straci ok połowę pieniędzy, jest to zapis wirtualny ale zawsze są to jakieś aktywa. Mi osobiście spodobał się jeden zapis a mianowicie OFE zostaną "zrabowane" obligacje z zastrzeżeniem że już nigdy nie mogą dokonać zakupu oblgacji skarbu państwa.
Co w tym jest śmiesznego? A no to że jak ja bym był osobą która miała by połowę majątku w obligacjach państwowych a rząd by mi te obligacje odebrał to nawet jak by ładnie prosił już drugi raz bym od nich nic nie kupił.
W tym wypadku nawet jak by OFE miały możliwość zakupić obligacje to myślę że nie skorzystały by z tej oferty - no chyba że był by ustawowy zapis że muszą kupować ale wtedy ten cały mechanizm nie miał by sensu.
Teraz wszyscy obywatele oraz inwestorzy w kraju i europie mają sygnał że takie obligacje skarbu państwa mogą być zabrane w całości. Czy w tej sytuacji kupisz np "dziesięciolatki"? Ewentualnie bardzo dobrze się zastanowisz. I w ten oto sposób państwo polskie fajnie straciło możliwość zadłużania się. Obligacje powinny się w mniejszej ilości sprzedawać czyli dług polski powinien przestać rosnąć w takim stopniu jak obecnie. Jeśli mój tok rozumowanie jest błędny to proszę mnie poprawić w komentarzu :)
Nie mylisz się:) Chyba każdy trzeźwo myślący zastanowi się kilka razy, zanim kupi obligacje. całkiem naturalnie udało się zniechęcić do ich zakupu:)
OdpowiedzUsuńTo tylko takie moje spostrzeżenie ale fajnie że nie tylko ja tak sądzę. Dzięki temu może wreszcie Polska zacznie wychodzić z długów :)
OdpowiedzUsuń