Na obrazku widać... trend spadkowy dlatego czekałem aż cena dojdzie do dogodnego miejsca na zajęcie krótkiej pozycji (generalnie już wcześniej widziałem tworzące się formację spadającej gwiazdy i próbowałem zagrywać, zagranie skończyło się zyskiem 9zł i zamknięciem pozycji). Gdy cena dotarła do dosyć silnego oporu który wielokrotnie był testowany (szare kreski na rysunku) postanowiłem zająć pozycję - w komentarzach pod postem z dnia wczorajszego jest wszystko dokładnie opisane.
Zaskoczyło mnie natomiast aż tak silne wybicie w górę, opór został przebity o ponad 300 pips, dlaczego zatem nie zamknąłem pozycji akceptując stratę? Pierwszy powód jest taki że zmierzyłem sobie zakres największych świec jakie ostatnio wystąpiły i wiedziałem że 600 pipsowa świeca dosyć często występuje (wiedziałem że coś takiego może wystąpić ale nie że akurat w tym momencie). Drugi powód to taki że zająłem pozycję na 0,02 lota co daje 20 groszy na każdym pipsie i ze względu na kwotę jaką mogłem stracić przy 300 pipsach nie wpadałem w panikę. Właściwie kluczem do nie stresowania się podczas trejdingu jest zajmowanie pozycji takich... jak cena zechce przetestować ostatni opór/wsparcie to żeby nie powodowało to margin call (zerowanie depozytu). Kolejnym powodem była ciekawość/przeczucie czy rynek odrzuci cenę.
I teraz najlepsze - czego się spodziewać w kolejnych dniach ;) Ogólnie na rysunku widzę trend spadkowy, cena ładnie się uplasowała pod oporem. Duży cień ostatniej świecy wskazuje na odrzucenie ceny przez rynek - większość inwestorów i spekulantów oczekuje spadków. Ja oczywiście także oczekuję spadków, sądzę że przy obecnym układzie świec, oporów, trendu jest większe prawdopodobieństwo że cena zejdzie w dół - oczywiście nagle mogą się pojawić jakieś dane które przechylą szalę prawdopodobieństwa i odwrócą trend.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz