Cały czas poluję na spadki tak jak spragniony na szklankę wody - czemu tak robię? czemu nie gram na wzrosty euro względem dolara? A no dlatego że Grecja płaci euro i ma potężne tarapaty włącznie z bankructwem, Portugalia i Hiszpania mają mniejsze kłopoty finansowe ale zawsze mają. Wczoraj także się dowiedzieliśmy od samych Węgrów że mają kłopoty finansowe na miarę greckich - jaki jest wspólny mianownik? Wszystkie te kraje posiadają euro więc nie widzę powodu aby dolar słabł a euro się umacniało. To jest logiczne i nie trzeba żadnej filozofii aby grać na spadki - trzeba tylko kojarzyć pewne fakty ekonomiczne.
Wczoraj dowiedzieliśmy się o kłopotach Węgrów i wczoraj nagle eur/usd zaczął lecieć w dół to jest bardzo dobre utwierdzenie w przekonaniu że grając na wzrosty przegramy pieniądze. Sądzę iż jeszcze zobaczymy kurs na forex na parze eur/usd o kursie równym jeden. Podejżewam także że ten miesiąc będzie dobrym miesiącem dla grających krótko na euro dolarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz