sobota, 14 lutego 2015

Fibo tak jak wsparcia i opór

Na dziś mam taką złotą myśl.

Kto korzysta lub korzystał z poziomów fibonacciego dobrze wie że nie do końca te poziomy działają na 100%. Czasem cena rzeczywiście zatrzyma się na upatrzonym przez ciebie poziomie ale najczęściej wygląda to tak że celujesz w dany poziom a cena go przebija, celujesz w następny poziom a cena go przebija itd.

Tak samo sprawa ma miejsce z formacjami harmonicznymi - nie ta formacja to następna.

Obecnie doszedłem do wniosku że tak samo się przedstawia sytuacja z wsparciami i oporami. Ile razy patrzyłeś na cenę która przebiła "twoje" wsparcie?

Wg. mnie receptą na taki stan rzeczy jest traktowanie wsparć, oporów, poziomów fibo itd jako "albo się uda albo się nie uda". Generalnie należy korzystać z historycznych wykresów które są w twojej głowie i porównywać je z wykresami co się rysują na ekranie. A jak w twojej głowie pojawi się myśl "już kiedyś widziałem podobny układ świec" to bezwzględnie wykorzystywać swoją wiedzę.

Wsparcia i opory to tylko dodatek (tak jak wtyczka do FireFox) cała maszyneria to wykresy w twojej głowie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz