poniedziałek, 26 listopada 2012

Co jest możliwe w tradingu...

Zainspirowany teorią którą ostatnio przeczytałem postanowiłem napisać co nieco o niej w tym miejscu. Autor wspomina co jest możliwe w tradingu gdy już się otworzy pozycję. Możliwości jest tylko pięć...

- Duża strata
- Mała strata
- Zamknięcie na punkcie wejścia
- Mały zysk
- Duży zysk

Niby nieskomplikowane ale nie każdy sobie z tego zdaje sprawę. Wystarczy się skupić aby nie zostać z "dużą stratą" pkt 1 i dać zyskom rosnąć a wszystko powinno być ok.

Psychologia ludzka jest dziwna, po tylu latach tradingu nadal popełniam błędy... ale tym razem zlokalizowałem błąd i na przyszłość wiem jak z nim walczyć. Chodzi o to że w ok miesiąc zrobiłem ponad 100% konta i fajnie się czułem z takimi zyskami sądząc że już będzie tak cały czas. Niestety ale gdy otworzyłem kolejne pozycje cena wpadła w konsolidacje - ok 2 tygodnie czekałem z otwartą pozycją. I tu zaczął się problem a mianowicie brak zysków. Bo jak to może być gdy w miesiąc zrobiłem 100% a tu nagle 2 tygodnie konto tkwi w tym samym miejscu - pojawiło się zniecierpliwienie i w efekcie czego zacząłem otwierać duże pozycje a cena nadal była w konsoli. Po kolejnych kilku dniach, jeszcze bardziej zniecierpliwiony zacząłem jeszcze dokładać i wyszła z tego gigantyczna pozycja 5,5 lota.

Nie może tak być aby zniecierpliwienie ani inna emocja wpływała na to co robisz (czy wygrywasz czy przegrywasz) w tradingu - trzeba grać wg teori którą stworzyłeś czy to jest price action czy inny system.

1 komentarz:

  1. No co racja to racja... Emocjami nic nie zdziałamy... Podobnie jak moja ciotka przy całej aferze z Amber poleciała zahaczyć o pierwszy lepszy skup złota i sprzedała co miała zamiast poczekać aż się sytuacja unormuje.. ehh..

    OdpowiedzUsuń